Generator stron internetowych dla radców prawnych

Okręgowa Izba Radców Prawnych w Warszawie miesiąc temu z dumą ogłosiła całemu prawniczemu środowisku swoją najnowszą innowację, którą jest darmowy generator stron internetowych, dostępny dla wszystkich radców prawnych zrzeszonych w warszawskim OIRP. Za jego pomocą radcowie prawni mogą w bardzo łatwy sposób tworzyć własne strony internetowe, czy też strony swojej kancelarii. Przyjrzeliśmy się dokładnie temu narzędziu.

W dużym skrócie

Dostęp do generatora stron WWW znajduje się w panelu Extranet na stronie warszawskiego OIRP. Klikając w ikonkę generatora od razu rozpoczynamy budowę swojej strony. Na początku system prosi nas o wprowadzenie swoich danych osobowych. Na ich bazie tworzy prostą stronę, do dalszego uzupełnienia. Dużym plusem z pewnością jest funkcja edycji, która w intuicyjny sposób, pracując na tzw. żywym organizmie, pozwala nam edytować i dodawać informacje i kolejne panele na stronie. W dużym skrócie – pracujemy na edytowalnej wersji strony, cały czas widząc finalny efekt naszych działań. Nie musimy logować się do żadnego panelu CMS, który często dla wielu niemających styczności z takim narzędziem stanowi barierę nie do przeskoczenia. Do uzupełnienia mamy kilka ułożonych kolejno po sobie paneli – wstęp, kim jesteśmy, co robimy, zestaw wartości, motto, zespół i kontakt.  Możemy również dodać wtyczki serwisów społecznościowych, aktywując je poprzez kliknięcie w ikonkę danego serwisu i dodanie adresu url naszego profilu. Dodawanie odbywa się na bardzo prostej zasadzie – jeśli wpiszemy coś w dany panel stanie się on aktywny i będzie wyświetlał daną treść, jeśli nie, to nie będzie widoczny na stronie. Teraz przejdźmy do szczegółów.

We „wstępie” znajduje się miejsce na zdjęcie i opis oraz krótką notkę biograficzną radcy prawnego. Poniżej możemy wpisać również bardziej rozbudowany tekst na temat tego „kim jesteśmy”. Zakładka „co robimy” to miejsce na dodanie specjalizacji. Nie mogło zabraknąć miejsca na misję i wizję firmy, którą dodać możemy w zakładce „zestaw wartości”. Jeśli tego będzie nam mało, naszą działalność możemy też podsumować mottem. Na koniec możemy dodać dwóch członków naszego zespołu, znalazło się bowiem miejsce na ich zdjęcia i kilka zdań opisu – specjalizacje. Kontakt, w zasadzie uzupełniamy już na samym wstępie, aczkolwiek gdybyśmy chcieli zmienić dane, to klikając w tę zakładkę bez problemu możemy to zrobić. Twórcy generatora pomyśleli też o radcach prawnych świadczących usługi dla klientów angielsko- i niemieckojęzycznych, przygotowując obie wersje językowe, choć w zasadzie sami musimy zająć się tłumaczeniem i dodać je do strony.

Dla urozmaicenia strona oferuje trzy szablony graficzne. Pierwszy, omawiany powyżej – à la wizytówka, drugi rozpoczynający się od grafiki i motta na wstępie, trzeci w zasadzie analogiczny do drugiego, różniący się jedynie kolorystyką i czcionką. Szablony utrzymane są w modnym ostatnio trendzie pozwalającym na scrollowanie strony w dół i w górę, co zdecydowanie ułatwia jej przeglądanie na urządzeniach mobilnych.

Podsumowując, warszawska OIRP dała swoim radcom prawnym darmowy hosting i generator stron, który bez problemu powinni opanować wszyscy, którzy są w stanie samodzielnie założyć sobie profil na Facebooku. Zwalnia to właściciela strony z kosztów zakupu hostingu, domeny oraz budowy strony. W sumie Izba przemyślała sprawę i dała swoim radcom miejsce na swoim serwerze. Czy można podać prostsze rozwiązanie? Jest to niewątpliwy plus.

Jak tam się dostać?

Teraz spójrzmy na tę innowację krytycznym okiem. Przede wszystkim, zastanawiamy się ile radców prawnych, którzy w swoich przeglądarkach mają włączoną blokadę reklam, jest w stanie w ogóle zalogować się do Extranetu. Blokada reklam uniemożliwi wyświetlanie wyskakujących okien, a takim właśnie „obcym” oknem jest panel Extranetu. Nawet nas irytował fakt, że musimy chwilę poszukać w ustawieniach naszej przeglądarki by tę opcję wyłączyć lub dodać tzw. wyjątek. Jeśli ktoś ma z tym problem to zapraszamy do kontaktu, chętnie pomożemy. Załóżmy jednak, że mamy to już za sobą.

Problematyczna nazwa domeny

Pierwszy problem, w zasadzie kluczowy, jaki rzuca nam się w oczy to kwestia domeny strony. Skoro szablony stron zawierają możliwość dodania kilku osób do naszego zespołu, szeregu specjalizacji, to można by pomyśleć, że narzędzie jest dedykowane nie tylko pojedynczemu radcy, ale również jego kancelarii. I tu rodzi się problem. Adres domeny naszej strony narzucany jest przez generator automatycznie po wprowadzeniu danych kontaktowych, na samym początku. Nie można go zmienić. Przedstawiając to bardziej obrazowo – Jan Kowalski proszony jest o wprowadzenie swojego imienia i nazwiska, na bazie którego tworzony jest adres strony (domena) – jan.kowalski.oirpwarszawa.pl. Co w sytuacji kiedy Jan Kowalski ma kancelarię do spółki z Nowakiem  – Kowalski i Nowak? O ile można edytować nazwę firmy w nagłówku strony, o tyle jej adres url jest nieedytowalny. Jak więc ma się czuć wspólnik Jana Kowalskiego – Nowak, który musi podawać klientowi adres swojej strony bez jego nazwiska w domenie? Wszyscy wiemy, że jest to w kancelariach dość delikatna materia. Dodatkowo, co w sytuacji kiedy jest dwóch Janów Kowalskich? Jak adres będą miały ich strony? Kolejnym minusem jest fakt, że strona nie posiada miejsca na logo kancelarii. Dziwi więc, że twórcy generatora nie dali użytkownikom takiej możliwości. Możemy kombinować i dodać logo zamiast zdjęcia we „wstępie” w pierwszym szablonie, albo podkleić je pod „motto”, które znajduje się na początku w dwóch kolejnych szablonach. Nie jest to jednak satysfakcjonujące rozwiązanie. W opcjach rozbudowy strony brakuje nam też panelu bloga. Jest to przecież coraz częściej wykorzystywane narzędzie przez prawników. Blog podkreślałby również specjalizację kancelarii i aktualność samej strony. Duża uwaga dotyczy również samych szablonów – wąski zakres możliwości ich modyfikacji sprawia, że wszystkie strony radców prawnych zbudowanych przy pomocy generatora wyglądać będą bardzo podobnie. Nie ma czym się wyróżnić.

Pozostańmy jeszcze chwilę przy temacie domeny. Już na pierwszy rzut oka widać, że nazwa domeny dość mocno odchodzi o standardów, do których jesteśmy przyzwyczajeni. Domena naszego Kowalskiego tworzona przez generator to jan.kowalski.oirpwarszawa.pl. Tworząc stronę np. na platformie Wix.com również otrzymalibyśmy adres typu naszanazwa.wix.com. Tyle tylko, że usługi hostingowe dostępne w sieci przyzwyczaiły nas raczej do domen typu jan-kowlaski.wix.com lub jankowalski.blogspot.pl. Budowa adresu domeny zaproponowana przez OIRP może mocno utrudnić nam jej dyktowanie potencjalnym zainteresowanym. Sprawa komplikuje się jeszcze bardziej jeśli posiadamy dwuczłonowe nazwisko, adres domeny proponowany przez Izbę wygląda wtedy mniej więcej tak – jan.kowalski-pietrzyk.oirpwarszawa.pl. Kto to zapamięta?

Pozycjonowanie

Teraz kilka słów na temat pozycjonowania. Trzeba powiedzieć jasno, że pozycjonując swoją stronę zbudowaną za pomocą generatora, pozycjonujemy w dużej mierze stronę oirpwarszawa.pl. Z jednej strony nie ma w tym nic dziwnego – każda dostępna usługa darmowego hostingu w sieci zbudowana jest analogicznie do tego zaproponowanego przez warszawską OIRP.

Izba wyszła do swoich członków z narzędziem, które szczególnie młodym radcom prawnym pozwala na przełamanie progu wejścia do sieci ze swoimi usługami. Przygotowanie prostej strony WWW przez profesjonalną firmę to dziś wydatek rzędu kilku do kilkunastu tysięcy złotych. Choć z drugiej strony – zakup domeny to wydatek rzędu 150 zł rocznie (mowa o domenie „pl”). Hosting w zupełności wystarczający na nasze potrzeby możemy kupić już od 50 zł za rok. Wykorzystując gotowe szablony stron WWW, które oferuje np. wordpress (często darmowe) możemy znacznie obniżyć koszt budowy swojej strony. Odchodzi bowiem koszt jaki pochłonie „pisanie” strony od zera przez web-developera. Efekt, jesteśmy pełnoprawnymi właścicielami naszej strony WWW, którą możemy rozbudować w dowolny sposób, w zależności od potrzeb – dodać logotyp, bloga, rozbudować zespół, dodać opinie klientów, nic nas nie ogranicza. Dodatkowo, nasza domena jest łatwo zapamiętywana przez potencjalnych klientów.

Jednak na plus

Podsumowując, całą inicjatywę trzeba odhaczyć jako duży plus. Oczywiście, generator nie jest bez wad. Pamiętajmy jednak, że został on zrealizowany jako projekt, który moglibyśmy nazwać pilotażowym. Duże zainteresowanie tematem ze strony radców prawnych i pozytywna opinia w środowisku pewnie przyczyni się do dalszej rozbudowy tego narzędzia. Wierzymy, że w kolejnych odsłonach generatora twórcy postarają się rozwiązać problemy, o których dziś wspominaliśmy.