Jak wybrać nazwę dla kancelarii?

Nazwa kancelarii to najczęściej pierwszy krok do jej założenia. Nie ma co ukrywać, że większość tworzona jest według utartych schematów. Efekty są różne, czasem powstają skomplikowane, trudne do zapamiętania przez klientów nazwy. Jakie są więc trendy?

Nazwiska założycieli

Najczęściej nazwa kancelarii to nazwiska partnerów założycieli. Wynika to z tradycji, ale też często z wymogów prawnych wymuszających umieszczenie w nazwie nazwiska. Musimy jednak pamiętać, że wymogi te nie zabraniają dodania dodatkowego określenia.

Problem z nazwą kancelarii opartą na nazwiskach uwidacznia się szczególnie, gdy w kancelarii jest większa liczba wspólników. Powiedzmy sobie szczerze, nikt nie zapamięta więcej niż dwóch nazwisk i nikogo też (poza partnerami) nazwiska te nie obchodzą. Obsesyjne u prawników tworzenie nazwy kancelarii składającej się z nazwisk wspólników świadczy jednak o koncentracji na sobie (wspólnikach), a nie na klientach. Klienci mówiąc o kancelarii będą bowiem najczęściej używać i tak pierwszego nazwiska, czasami w liczbie mnogiej.

Przy takim podejściu do tworzenia nazwy pojawia się też problem kolejności wymienionych w nazwie nazwisk. Każdy prawnik chciałby, by to jego nazwisko było wymienione jako pierwsze.

Nierzadko nazwiska posiadają skomplikowaną pisownię i są trudne do przeczytania dla klientów. Komplikuje się to szczególnie przy podawaniu np. adresu mailowego lub strony internetowej, zwłaszcza, gdy nazwiska dodatkowo zawierają polskie znaki.

Problemy z nazwą pojawiają się również w trakcie rozwoju kancelarii. Mimo, że przy tworzeniu kancelarii nazwiska założycieli były proste, to przez lata rozwijająca się kancelaria przechodziła różne etapy –  pojawiali się nowi wspólnicy i odchodzili starzy, co przekładało się na zmianę nazwy.

Przyjęta koncepcja wskazywania części (często wspólników, partnerów zarządzających), czy też wszystkich wspólników w nazwie robi się problematyczna, gdy okazuje się, że nazwisko kolejnego wspólnika jest np. dwuznaczne czy też bardzo trudne w pisowni.

Każde pojawienie się nowego wspólnika w nazwie czy odejście takiego wspólnika, którego nazwisko figuruje w nazwie to też koszty dla firmy – choćby zmiany szyldów z logo, czy ponownego wydruku materiałów reklamowych, wizytówek itp.

Pierwsze litery nazwisk wspólników

Kolejną często stosowaną praktyką jest nazwa utworzona od inicjałów. Często decyzja o utworzeniu takiej nazwy powstaje w drodze ewolucji, po zmęczeniu podawaniem długiej nazwy składającej się z kilku nazwisk. Także Internet oraz media społecznościowe wymuszają używanie prostych logotypów, wpisujących się w pole kwadratu.

W przypadku takiej nazwy trzeba jednak uważać np. na to czy pierwsze litery nazwisk nie utworzą skrótu już gdzieś używanego, z którym wiążą się skojarzenia, niekoniecznie pozytywne.

Również w tym przypadku nie unikniemy  konieczności zmiany nazwy w momencie pojawienia się nowych lub odejścia starych wspólników.

Specjalizacja  w nazwie

W przypadku butikowych kancelarii, zorientowanych na jeden obszar prawa, specjalizację, często stosowaną praktyką jest wskazanie tego obszaru w nazwie (np. Kancelaria Prawa Pracy, Kancelaria Prawa Nieruchomości).

To dobry zabieg, choć może niespecjalnie kreatyny, ale na pewno ułatwia pozycjonowanie. Łatwiej przyciągnąć uwagę i zapada w pamięć potencjalnych klientów. Warunkiem jest, że nigdy nie zmienimy naszej specjalizacji i nie będziemy się zajmować żadną inną dziedziną prawa, poza tą wskazaną w nazwie. Inaczej taki zabieg wprowadzać będzie w błąd i działać na naszą niekorzyść, a niestety takich przykładów nie brakuje.

Hasła kojarzące się z prawem

Jak znajdziemy na rynku już coś „innego” w nazwie kancelarii, to najczęściej są to łacińskie słowa – te najbardziej popularne to lex lub iuris. To w zasadzie kolejny przykład owczego pędu –  niby inna nazwa niż same nazwiska wspólników, ale nie ma w tym żadnej świeżości, kreatywności. Ponadto prawnicy uwielbiają popisywać się elokwencją i bardzo często wrzucają też łacińskie paremie (niezrozumiałe dla klientów) na stronie internetowej.

Kreatywne pomysły

Przykładów ciekawych i kreatywnych nazw kancelarii na naszym rynku jest naprawdę niewiele. Są właściwie jednostkowe przypadki, że kancelaria wymyśla zupełnie nowe słowo, będące grą słów. Uzyskują dzięki temu ciekawą i unikatową nazwę, dającą się też łatwo wyszukać w internecie. Zadaniem nazwy jest m.in. przyciągnięcie uwagi, a jest to możliwe tylko wtedy, gdy jest ona oryginalna. Dobrze jest, gdy nazwa też dobrze brzmi, wskazuje na branżę, jest prosta, a zarazem inteligentna. Taka nazwa pozwala też w łatwy sposób odróżnić się na tle konkurencji, a chyba o to chodzi.

Powiedzmy szczerze, tradycyjne modele nazewnictwa kancelarii są drogą na skróty i powielaniem nie najlepszych utartych ścieżek. Zamiast zaprojektować swoją nazwę firmy w sposób kreatywny, pozwalający wyróżnić się na rynku i dać jej możliwość na wzmocnienie marki swojej firmy, większość wybiera promowanie nazwisk wspólników, a przede wszystkimi zaspokajanie własnego ego.

Pamiętajmy też, że inna nazwa to też uniknięcie na przyszłość walk partnerskich o swoje miejsce w nazwie, i zaoszczędzenie na kosztach, w sytuacji gdy któryś ze wspólników odchodzi, co wymusza zmianę nazwy.