Czy, a jeśli tak to dlaczego nadal warto pisać artykuły eksperckie do mediów tradycyjnych?

Coraz więcej prawników i kancelarii prowadzi blogi o tematyce prawniczej, na łamach których publikują własne artykuły eksperckie. Popularny wśród prawników LinkedIn również oferuje platformę blogową, wydłużył także do 3000 znaków ze spacjami długość standardowego posta. Skoro dostępnych jest coraz więcej miejsc, w których można publikować – czy przygotowywanie artykułów do mediów tradycyjnych- dla drukowanych gazet, nadal ma sens?

Dla przypomnienia… czym są media tradycyjne?

Za media tradycyjne uważa się dzisiaj papierowe gazety, telewizję i radio. To środki masowego przekazu, które nie bazują na nowoczesnych technologiach, ale na znanych od lat rozwiązaniach, tyle że na bieżąco unowocześnianych. Istnieją od wielu lat, chociaż ich forma wielokrotnie ewoluowała. Mają szeroki zasięg, ale mimo wszystko nieco inne grono odbiorców niż tak zwane nowe media. Kiedy w latach 90. Internet stawał się coraz bardziej powszechny, wiele osób przepowiadało rychły koniec mediów tradycyjnych – z czasem ludzie mieli przestać czytać papierowe gazety, słuchać radia czy oglądać telewizję, bo znacznie ciekawsze i bardziej przystępne treści będą publikowane w sieci… i to za darmo. Głośno mówiono również o tym, że telewizja i radio przeniesie się do Internetu, który daje znacznie więcej możliwości. Tymczasem mimo upływu niemal 30 lat od upowszechnienia Internetu tradycyjne media nadal mają się nieźle, zamiast wyginąć – ewoluują. Odkryto bowiem, że nowe i tradycyjne media mogą ze sobą współistnieć, oferując swoim użytkownikom zupełnie inne funkcjonalności.

Gazety papierowe wciąż uznawane są za prestiżowe

Czy warto zatem nadal pisać artykuły eksperckie do papierowych gazet? Oczywiście. Gazety to wciąż duży prestiż. Uznawane są za rzetelne źródło informacji, w przeciwieństwie do Internetu, w którym wartościowe materiały należy – w dużej mierze samodzielnie – odsiać od tych napisanych przez samozwańczych specjalistów od wszystkiego czy fakenewsów.

Należy jednak wybierać odpowiednie czasopisma. W branży prawniczej największym uznaniem cieszą się dzisiaj media ogólnobiznesowe oraz kierowane do przedsiębiorców, w tym Puls Biznesu, Dziennik Gazeta Prawna, sekcje ekonomiczne Gazety Wyborczej czy Rzeczpospolita.

Odrębną kategorię stanowią periodyki specjalistyczne, skierowane do osób pracujących w branży prawniczej – zarówno teoretyków, jak i praktyków prawa. Przykładem w tym zakresie może być chociażby Przegląd Prawa Handlowego.

Możliwość kreowania wizerunku eksperckiego

Artykuły eksperckie w mediach tradycyjnych nadal dają możliwość budowania wizerunku eksperckiego, co przekłada się na większą wiarygodność i zaufanie wśród klientów, zwłaszcza osób fizycznych, niemniej po stronie przedsiębiorców – również decyzję o wyborze kancelarii podejmują przecież ludzie.

Autorzy artykułów planujący karierę naukową, powinni natomiast pomyśleć o publikacjach na łamach periodyków specjalistycznych, znajdujących się na liście czasopism naukowych.

Marketing, który nie narusza zasad etyki zawodu

Tradycyjna prasa branżowa to nadal jeden z kanałów dotarcia do potencjalnych klientów. Artykuły eksperckie czy komentarze dla prasy nie naruszają również zasad etyki. Chociaż postulaty nowelizacji kodeksów etyki podnoszone są w środowisku od lat, zarówno radcy prawni, jak i adwokaci nadal mają ograniczone możliwości promowania swoich usług.

Prawo podane w przystępnej formie

Prawnicy tuż po studiach, na początku swojej drogi zawodowej posiadają ogromny zasób teoretycznej wiedzy oraz często, niezrozumiałego dla wszystkich, wyrafinowanego, akademickiego słownictwa. O ile na sali sądowej czy w rozprawach naukowych prawniczy żargon z pewnością się sprawdzi, o tyle w komunikacji z klientami, nie będącymi prawnikami, ale decydującymi o wyborze kancelarii – już niekoniecznie.

Przygotowywanie artykułów czy komentarzy dla mediów gólnobiznesowych pozwala młodszym stażem prawnikom nabyć wprawy w opracowywaniu krótkich, wyczerpujących temat materiałów, jednocześnie zrozumiałych dla potencjalnych klientów i partnerów biznesowych.

Prawieoprawie